czwartek, 14 maja 2009

czas Tigera nadchodzi :P

Zaczal mi sie stres sesyjny, ktos pomysli, jakas nienormalna ta Aska, no ale to chyba tak tutejsza atmosfera do tego sklania, bo z dniem jutrzejszym na Wegrzech konczy sie semestr i zaczyna poltora miesieczna sesja!!! Jak ostatnio powiedzialam moim wspollokatorkom ze u nas to z reguly dwa tygodnie to popatrzyly na mnie jak na glupka...wyszly chyba z takiego zalozenia, ze te nasze egzaminy to musza byc banalne skoro nieraz mamy na nauke tylko pol, ewentualnie poltora dnia...
Ja natomiast zdalam sobie sprawe, ze po prawie roku nieuczenia sie warto zaczac sie uczyc...i w zwiazku z tym zabralam sie za przesiadywanie w bibliotece, czytanie obowiazkowch pozycji no i oczyiwscie pisanie prac seminaryjnych czy semestralnych, jak wolicie. Obecnie splodzilam 3,5 strony o narracji w Szkole na granicy autorstwa Ottlika Gezy - swoja droga, polecam, polskie tlumaczenie jest! Jak prosto zauwazyc, zaczelam sie zajmowac pseudoprofesjonalnie-naukowo narracja, tej dyscypliny bedzie dotyczyla rowniez moja inna praca semestralna jak i byc moze magisterska, zobaczymy, czy bedzie ze mnie drugi Genette :)
Zatem ja powracam do zglebiania technik narracyjnych a Wy (zwracam sie do wszystkich razem i kazdego z osobna) moglibyscie napisac kilka slow do Asi :)
Dobrej nocki!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz