wtorek, 3 marca 2009

grypa zoladkowa, darmowa herbata, greckie korzenie i niebieska kurteczka :)

Stało sie....zachorowalam...i to na to, na co zwykle choruje, jak w okolicy panuja jakies wirusowe chorobska...Tzw. grypa zoladkowa dopadla mnie w niedziele przed poludniem i trzymala do wczoraj wieczorem...przebiegla nadzwyczaj spokojnie, skonczylo sie na kilku wizytach tam gdzie krol piechota chodzi oraz szybkim i czestym aplikowaniu smecty...dzis juz tylko od czasu do czasu czulam sie nie do konca w formie, wiec mam nadzieje, ze grypa zastosuje sie do starego polskiego przyslowia: szybko przyszlo, szybko poszło (a moze to bylo latwo...hmmm, mniejsza z tym, mnie pasuje teraz szybko :P)
Tyle tylko, ze chyba dosc bidnie wygladam, bo wciaz niewiele jem i dzis jak spotkalam sie z Siiri, to poszlysmy do Turka, ona na jakis obiadek a'la Turek, ja na pyszniutka turecka herbatke w kochanych malutkich szklaneczkach na sliczniutkich spodeczkach (ach, te krakowskie nawyki do zdrabniania) :) no i wyobrazcie sobie, ze pan Turek dal mi herbate za darmo!!! Bo ja tylko te herbate chcialam a on, ze nie musze placic (widocznie chlopina stwierdzil, ze niech ma dziewczynina sie napije chociaz czegos cieplego, bo tak bidnie wyglada...). Mamusiu, tak wogole to jem regularnie porzadne posilki!!! Siiri mowi ze spodobalam sie mu i dlatego dostalam te herbate za friko, ale ja trzymam sie wersji mowiacej o milosierdziu ludzkim :)
A propos milych panow, to w tamtym tygodniu kupujac pyszne pogacsa dla dziewczat pan z Fornetti zapytal mnie, czy jestem Greczynka, bo na takowa wygladam, a jak mu oznajmilam, ze Polka to stwierdzil, ze to wrecz niemozliwe, bo absolutnie na Slowianke nie wygladam. Hmmm, czyzby jakies mityczne korzenie spod Akropolu :)
A na koniec to tyle tylko, ze moze jednak w tym roku bedzie wiosna, bo dzis bylo 15 stopni i ja juz wyciagnelam moja ukochana niepokonana niebieska kurteczke :) a u pani od wegierskiego to juz sa taaaakie tulipany :) duzo slonca dla Was kochani, ide spac, dobranoc!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz